Pyszny 400 g stek z sosem béarnaise w 20 minut!

Pamiętam, jak pierwszy raz spróbowałam steku z sosem béarnaise – to było podczas mojej podróży do Paryża. Mała, przytulna restauracja, stolik przy oknie i ten zapach… wołowiny z masłem i świeżymi ziołami. Kelner z elegancją podał danie, a ja od razu wiedziałam, że to coś wyjątkowego. Sos béarnaise, ten aksamitny, lekko cytrusowy cud, całkowicie zmienił moje postrzeganie steków. Od tamtej pory staram się odtwarzać ten smak w domu, zwłaszcza gdy chcę zaimponować gościom lub po prostu sprawić sobie przyjemność.

Stek z sosem béarnaise to danie, które wygląda na skomplikowane, ale w rzeczywistości jest banalnie proste, jeśli zna się kilka trików. Klucz to dobrej jakości mięso, odrobina cierpliwości i oczywiście świeże zioła. To połączenie elegancji i prostoty, które zawsze działa – czy to na romantyczną kolację, czy na niedzielny obiad, gdy chcemy poczuć się wyjątkowo. I choć pochodzi z francuskiej kuchni, to z powodzeniem możesz je przygotować w swojej kuchni, nawet jeśli nie jesteś zawodowym kucharzem. Spróbuj, a zrozumiesz, dlaczego to danie podbiło moje serce!

Składniki na stek z sosem béarnaise

Zanim zabierzesz się za gotowanie, przygotuj wszystkie składniki – uwierz mi, to naprawdę ułatwia sprawę! Oto, czego potrzebujesz:

• 400 g steku wołowego – ja najczęściej wybieram polędwicę, ale antrykot też będzie świetny
• 1 łyżka masła – prawdziwego, żadnych zamienników!
• Sól i pieprz do smaku – używam gruboziarnistej soli morskiej

Na sos béarnaise:

• 2 żółtka jaj – koniecznie świeże, w temperaturze pokojowej
• 1 łyżka białego wina – suchy sprawdzi się najlepiej
• 1 łyżka octu winnego – dodaje tej charakterystycznej kwaskowatości
• 1 łyżka posiekanej pietruszki – świeżej, nie suszonej!
• 1 łyżka posiekanego estragonu – to właśnie on nadaje sosowi ten wyjątkowy aromat

Mała rada: wszystkie zioła kroję tuż przed dodaniem do sosu, żeby zachowały jak najwięcej smaku i aromatu. I proszę cię – nie pomijaj estragonu, to właśnie on robi różnicę!

Jak przygotować stek z sosem béarnaise

Gotowy na kulinarną przygodę? To danie naprawdę nie jest tak trudne, jak się wydaje! Klucz to dobra organizacja – najpierw zajmij się stekiem, a gdy będzie odpoczywał, zabierzesz się za sos. Obiecuję, że warto!

Przygotowanie steku

Najpierw wyjmij stek z lodówki przynajmniej 30 minut przed smażeniem – mięso musi osiągnąć temperaturę pokojową. Rozgrzej żeliwną patelnię na średnim ogniu – aż będzie naprawdę gorąca, ale nie dymiąca. To bardzo ważne!

Teraz pora na przyprawienie: obficie posól i popierz stek po obu stronach. Kładę go na rozgrzaną patelnię i… nie ruszam przez pierwsze 3 minuty! To czas, gdy tworzy się ta pyszna, chrupiąca skórka. Po 3-4 minutach (w zależności od grubości) odwracam na drugą stronę.

Tuż przed końcem dodaję masło – i teraz uwaga! Przechylam patelnię i łyżką polewam stek rozpuszczonym masłem. Ten zabieg (tzw. basting) sprawia, że mięso jest jeszcze bardziej soczyste. Po około 3-4 minutach z tej strony stek jest gotowy – powinien mieć około 55-60°C w środku dla stopnia medium.

Najważniejszy krok? Odstawić stek na 5 minut przed krojeniem! Wiem, że kusi, żeby od razu go zjeść, ale odpoczynek pozwala sokom równomiernie się rozłożyć.

Przygotowanie sosu béarnaise

Gdy stek odpoczywa, zabieram się za królową sosów! W małym garnku podgrzewam wino z octem – niech trochę odparuje, około 1-2 minuty. Ściągam z ognia i dodaję żółtka, mieszając energicznie trzepaczką.

Teraz najważniejsze: wracamy na bardzo mały ogień (albo lepiej – na kąpiel wodną) i mieszamy bez przerwy, aż sos zacznie gęstnieć. To moment, gdy łatwo się spiąć, więc uważaj! Konsystencja powinna przypominać lekko ściętą śmietanę.

Dopiero teraz dodaję posiekane zioła – pietruszkę i estragon. Mieszam i od razu ściągam z ognia. Sos podaję ciepły, ale nie gorący, bo może się rozwarstwić. I już! Twój stek z sosem béarnaise jest gotowy do podania!

Dlaczego pokochasz ten stek z sosem béarnaise

Wiesz, dlaczego to danie stało się moim ulubionym? Oto powody, dla których i ty je pokochasz:

• Proste, a wygląda na wykwintne – nawet początkujący kucharz poradzi sobie z tym przepisem, a efekt zawsze robi wrażenie!
• Idealny na specjalne okazje – rocznice, randki, ważne kolacje… Ten stek nigdy nie zawodzi.
• Harmonia smaków – soczysta wołowina i kremowy sos z nutą cytrusów to połączenie doskonałe.
• Szybkie przygotowanie – w 20 minut masz danie restauracyjnej klasy w swojej kuchni.
• Uniwersalność – pasuje zarówno do ziemniaków, jak i sałaty, a nawet… frytek!

I najważniejsze – ten stek z sosem béarnaise zawsze smakuje jak małe święto. Jak mówił mój tata: „Życie jest za krótkie, by jeść kiepskie steki!”

Porady, aby stek z sosem béarnaise wyszedł perfekcyjnie

Przez lata przygotowywania tego dania zebrałam kilka złotych zasad, które gwarantują sukces! Oto moje must-know porady:

Temperatura mięsa to podstawa – stek wyjęty prosto z lodówki zawsze wyjdzie twardszy. Zostaw go na blacie przynajmniej na pół godziny. I pamiętaj – mięso samo „dochodzi” po zdjęciu z patelni, więc nie przesadzaj z czasem smażenia!

Sos béarnaise wymaga czujności – żółtka potrafią się ściąć w mgnieniu oka. Mieszaj bez przerwy i trzymaj ogień naprawdę minimalny. Jeśli sos zacznie się rozwarstwiać, szybko wstaw garnek do zimnej wody i energicznie mieszaj.

Estragon to król – bez niego to nie będzie prawdziwy béarnaise! Świeży jest najlepszy, ale jeśli masz tylko suszony, namocz go wcześniej w odrobinie octu.

Nie krocz steka od razu – te 5 minut odpoczynku to nie fanaberia. Dzięki temu sok nie wyleci na talerz przy pierwszym nacięciu!

Często zadawane pytania o stek z sosem béarnaise

Odkąd dzielę się tym przepisem, dostaję mnóstwo pytań – oto te, które pojawiają się najczęściej:

Czy można zastąpić estragon w sosie béarnaise?
Estragon to serce tego sosu, ale w ostateczności możesz użyć mieszanki świeżej mięty i odrobiny kopru włoskiego. Smak nie będzie identyczny, ale nadal przyjemny. Suszony estragon też zadziała, ale namocz go wcześniej w occie!

Jak przechowywać resztki sosu béarnaise?
Sos najlepiej smakuje świeży, ale jeśli zostanie, przechowuj go w lodówce maksymalnie 1 dzień. Podgrzewaj bardzo delikatnie w kąpieli wodnej, ciągle mieszając. Uwaga – może nieco zgęstnieć!

Czy stek musi być polędwicą?
Absolutnie nie! Antrykot, rumsztyk czy nawet rostbef świetnie się sprawdzą. Ważne, żeby mięso miało marmurkowatą strukturę i było odpowiedniej grubości (minimum 2 cm).

Co zrobić, gdy sos się zwarzy?
Nie panikuj! Dodaj łyżkę zimnej wody i energicznie mieszaj. Jeśli to nie pomoże, zacznij od nowa z jednym żółtkiem, stopniowo dodając zepsuty sos.

Czy można przygotować sos béarnaise wcześniej?
Nie polecam – ten sos naprawdę smakuje najlepiej świeży. Ale jeśli musisz, trzymaj go w ciepłym (nie gorącym!) miejscu maksymalnie 30 minut przed podaniem.

Wartości odżywcze steku z sosem béarnaise

Porcja (200 g steku + sos) dostarcza około 450 kcal i to prawdziwa bomba białkowa – aż 40 g! Pamiętaj, że wartości mogą się różnić w zależności od składników, szczególnie jeśli użyjesz więcej masła do sosu. Oto szczegóły:

• Tłuszcz: 30 g (w tym 12 g nasyconych)
• Węglowodany: 2 g
• Błonnik: 0 g
• Cukry: 1 g
• Sód: 200 mg
• Cholesterol: 250 mg

To danie to świetne źródło żelaza i witamin z grupy B, ale jeśli liczysz kalorie, możesz zmniejszyć porcję sosu. Ja jednak wolę się nim rozkoszować w pełni – od święta można sobie pozwolić!

Podawaj i ciesz się stekiem z sosem béarnaise

Teraz najlepsza część – podawanie! Ja uwielbiam układac stek na rozgrzanym talerzu, polany obficie sosem béarnaise, z garstką chrupiących frytek i lekką sałatką z rukoli i pomidorów koktajlowych. Ale możliwości jest mnóstwo!

Moje ulubione dodatki to:

• Ziemniaki – puree, pieczone albo te słynne francuskie fries
• Warzywa sezonowe – szparagi, groszek cukrowy czy pieczona marchewka
• Prosta sałata – z odrobiną octu balsamicznego dla kontrastu

Pamiętaj tylko, żeby nie przytłaczać steka – on i tak jest gwiazdą wieczoru! A gdy już spróbujesz, koniecznie daj znać w komentarzach, jak ci poszło. Uwielbiam czytać wasze historie i zdjęcia – to najlepsza część prowadzenia bloga!

Print